środa, 1 listopada 2017

Rozdział: 8

Ziro w mgnieniu oka pojawił się za Boruto i Kirashim.
K:Co?
BU:Szybki jest.
Genini natychmiast odskoczyli od przeciwnika, ten wyciągnął spod swojego płaszcza swoją katanę i ponownie się na nich rzucił, w odpowiedzi n to Boruto wyciągnął swojego kunaia, natomiast Kirashi stworzył w swojej dłoni ostrze z błyskawicy, obje parowali ataki Zira, jednak one były tak szybkie, że zdołały kilkukrotnie drasnąć geninów.
K:Cholera, ten gość jest nie zły.
Boruto skrzyżował swoje palce, po czym stworzył kilkanaście swoich klonów, które wysłał na przeciwnika, natomiast sam zaczął tworzyć w swojej dłoni Rasengana. Ziro bez większych problemów zniszczył klony, sekundę później za nim pojawił się Uzumaki z rasenganem w dłoni, mężczyzna uniknął go odsuwając się na bok, następnie korzystając z dogodnej pozycji, zamierzał wbić swoją katanę w ciało blondyna, lecz w ostatniej chwili pojawił się przed nim Kirashi, który skontrował swoim ostrzem błyskawicy, jego katanę.
BU:Kirashi, ty mnie uratwowałeś?
K:Nie zrozum mnie źle, to ja będę jedynym który cię pokona,
BU:Tak? (odparł z pewnym siebie uśmieszkiem, podnosząc się z ziemi.)
Genini od razu odskoczyli od swojego przeciwnika, przyjmując pozycje bojową.
Ziro zaczął dziwnie wymachiwać swoim mieczem, tworząc jakiś symbol przed sobą, z którego wystrzelił falę uderzeniową w  ich stronę, na szczęście Boruto oraz Kirashi w ostatniej chwili uniknęli jej odskakując w bok.
K:Przez jego katanę, nie możemy się do niego zbliżyć.
BU:W takim razie, trzeba jakimś cudem wybić ją z jego dłoni.
K:Ale jak?

BU:Mam pomysł, pozwól na słówko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział: 68 (Koniec)

Mineło półtora roku od pokonania Shinkiego i grupy Kara, od tam tej pory Boruto udało się zdać egzamin na chuunina, właśnie zbliżał się naj...