środa, 6 grudnia 2017

Rozdział: 17

Boruto stworzył kilka swoich klonów z którymi ruszył do ataku, w odpowiedzi na ten atak Mirou wyciągnął swój miecz i zaczął niszczyć klony, gdy to robił, prawdziwy Boruto próbował go zajść od tyłu, jednak Mirou odepchnął go kopniakiem w klatkę piersiową.
M:Tylko na tyle cię stać?
BU:Zaraz się przekonasz.
Uzumaki ponownie rzucił się na przeciwnika, nim do niego dobiegł, Mirou walnął go swoim mieczem, który poraził blondyna i posłał na sporą odległosć.
BU:Co to za miecz?
M:Pewnie o nim nie słyszałeś, to jest legendarny miecz błyskawicy.
BU:Miecz błyskawicy?
M:Tak, miecz którym władał drugi Hokage.
BU:Heh, w takim razie zwalczę błyskawicę błyskawicą.
Boruto zaczął składać jakieś znaki, po czym stworzył w swojej dłoni coś jakby kulę błyskwicy.
BU:Chidori!
Po stworzeniu techniki, blondyn nie zastanawiając się nad niczym od razu rzucił się na swojego przeciwnika, kiedy chidori zderzyło się z mieczemi Miroua nastąpił ogromny wstrząs, chwile później Mirou ponownie poraził Uzumakiego błyskawicą, gdy skoćzył blondyn padł na ziemie, ledwo mogąc się podnieść.
M:I co zdałeś sobie sprawę z mojej potęgi?
BU:Nie lekceważ mnie. (odparł z pewnym siebie uśmieszkiem)
Nagle do Miroua od tyłu zaszedł klon blondyna który chwycił go za barki.
M:Co?
Oryginał szybko do niego podbiegł i wybił z jego dłoni miecz, następnie próbował go zaatakować. Nim jednak to zrobił, Mirou przerzucił przez siebie jego klona, rzucając na oryginał. Na tym nie poprzestał i błyskawicznie pojawił się przed Uzumakim przykładając do jego brzucha dłoń, następnie uwolnił wiązke chakry, posyłając blondyna do jeziora.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział: 68 (Koniec)

Mineło półtora roku od pokonania Shinkiego i grupy Kara, od tam tej pory Boruto udało się zdać egzamin na chuunina, właśnie zbliżał się naj...