sobota, 9 grudnia 2017

Rozdział: 18

Po kilku minutach Boruto wynurzył się z wody, od kaszlując.
M:O jeszcze żyjesz, a to ci niepodzianka.
BU:Ja nie dam tak łatwo za wygraną.
M:Koniec z uprzejmością, tym razem pozbędę się ciebie raz na zawsze.
Kiedy Mirou rzucił się do ataku na Uzumakiego, oko blondyna znowu się uaktywniło, dzięki niemu mógł bez problemu przewidywać i unikać ruchów przeciwnika.
M:Cholera, jak to możliwe?
Boruto unikał każdego ciosu Miroua, gdy tylko znalazł doskonałą okazje do razu wprowadzał kontratak, młody uzumaki stworzył kilkanaście swoich klonów, które wysłał na przeciwnika, sam natomiast on sam zaczął tworzyć w swojej dłoni Rasengana, kiedy Mirou zajął się klonami, oryginał pojawił się za nim i próbował zaatakować od tyłu, jednak nim to zrobił, Boruto nagle poczuł silny ból w swojej dominującej, chwile później technika się anulowała, gdy blondyn spojrzał na swoją dłoń, spostrzegł że znak na niej się rozwinął i wydłużył.
BU:Co się dzieje?
Mirou postanowił wykorzystać tą okazje i momentalnie chwycił za szyję Boruto, po czym wbił go w ziemie, następnie stworzył w swojej dłoni ostrze z chakry.
M:Muszę przyznać że nie źle się z tobą bawiłem, ale czas to zakończyć.
Kiedy Mirou chciał wbić ostrze w ciało Uzumakiego, nagle ktoś  go kopniakiem od niego odepchnął.
Przed Uzumakim stanęłą jakiś mężczyzna. (miał średnie czarne włosy, zapadajace na lewą połowę twarzy, ubrany w czarny płaszcz).

M:Ty jesteś?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział: 68 (Koniec)

Mineło półtora roku od pokonania Shinkiego i grupy Kara, od tam tej pory Boruto udało się zdać egzamin na chuunina, właśnie zbliżał się naj...