sobota, 30 grudnia 2017

Rozdział: 22

Mineło 3 lata od kiedy Boruto rozpoczął trening ze swoim mistrzem, przez ten czas 16-letni Uzumaki się trochę zmienił (był znacznie wyższy, na prawym oku miał bliznę, ubrany był w czarne ubranie, a przy pasie trzymał katanę)
SU:Dobra, nauczyłem cię wszystkiego co umiem.
BU:Dziękuje za wszystko.
SU:Co teraz zamierzasz?
BU:Będę dalej podróżował po świecie, by się czegoś dowiedzieć o tej grupie.
SU:Rozumiem, tylko pamiętaj jak na coś trafisz, masz nie działać na własną rękę, oni są naprawdę niebezpieczni, to że stałeś się silniejszy, nie znaczy że jesteś niepokonany, rozumiesz?
BU:Jasne.
SU:Dobrze, to ja w takim razie wracam do Konohy, muszę powiedzieć wszystko Naruto.
Sasuke i Boruto rozeszli się w swoje strony, nie długo potem blondyn usłyszał jakiś krzyk. Nie daleko, znajdowało się czterech napasników, którzy otoczyli jakąś dziewczynę (na oko mogła mieć 14-lat, ubrana w kremową koszulkę, oraz jasno-niebieskie spodnie)
-Oddawaj ten naszyjnik, albo zginiesz. (powiedział jeden z napasników)
-Nigdy.
-W takim razie giń!
Kiedy napastnik miał zadać cios swoim mieczem, między nim momentalnie pojawił się Boruto, który zablokował jego atak.
-Kim jesteś?
BU:Nikim ważnym.
Napastnicy rzucili się na blondyna, oczywiście nie stanowili dla niego żadnego problemu, Uzumaki w ciągniu nie całej minuty, napastnicy leżeli nieprzytomni na ziemi.
A:Dziękuje, nazwywam się Arika.
BU:A ja Boruto, powiedz czego ci napastnicy od ciebie chcieli?
A:Prawdopodobnie chodziło o ten naszyjnik, ponoć jest sporo wart.
BU:Rozumiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział: 68 (Koniec)

Mineło półtora roku od pokonania Shinkiego i grupy Kara, od tam tej pory Boruto udało się zdać egzamin na chuunina, właśnie zbliżał się naj...