Wioskę liścia nadal atakujący
szybujący w powietrzu shinobi, w pewnym momencie kilku z nich
zostało schwytani cieniami.
SdN:Technika wiązania cieniem
zakończona sukcesem, Inojin, Cho-cho teraz.
CA:Już się robi.
Inojin narysował ogromne jastrzębie
po czym wraz z chocho wskoczyli na nie i ruszyli do ataku na wrogów,
Chocho powiększyła swoją dłoń, którą momentalnie powaliła kilku przeciwników na ziemie. W innym miejscu Mitsuki wydłużył
swoje kończyny i obwiązał parę wrogów, chwile później nad nimi
pojawiła się Sarada.
S:Shanaro! (krzyknęła uderzając z
całej swojej siły w napastników powalając ich na ziemie)
Po kilkunastu minutach atak chwilowo
ustał. Wszyscy z rocznika Boruto od razu udali się do gabinetu
siódmego.
NU:Dobra robota ,ale przejdźmy do
bardziej istotnych spraw. Przed chwilą dostałem informacje że do
kraju ognia zbliża się ogromny okręt, w którym są dziesiątki
takich shinobi, jacy zaatakowali wioskę.
SdN:Co, dziesiątki?
SU:Tak.
S:Czy czcigodny siódmy sądzi że oni
kierują się w stronę naszej wioski?
NU:Najprawdopodobniej. Dlatego mam dla
was misje, Shikadai, ChoCho, Inojin, Mental Lee, Sai, Chouji oraz Ino
udacie się do portu i powstrzymacie ich, nim dopłyną do kraju
ognia.
-Tak jest. (odparli wszyscy wymienieni)
NU:Natomiast, Sarada, Mitsuki,
Konohamaru, Sakura chcę byście zbadali pewną świątynie, mam co
do niej pewne podejrzenia.
-Tak jest.
NU:To może być niebezpieczne, dlatego
na wszelki wypadek wyślę z wami mojego klona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz