Sarada od razu
podeszła do Boruto i zaczęła leczyć jego rany.
A:Kim jesteś?
S:Nie martw się,
jestem jego przyjaciółką.
Po kilku minutach,
Boruto zaczął otwierać.
S:Boruto, całe
szczęście jeszcze żyjesz.
BU:Ty
jesteś...Sarada?
S:Zgadza się.
BU:Co ty tutaj
robisz?
S:Dostaliśmy
misje od twojego ojca, by zbadać ten teren, bo miał jakieś złe
przeczucia, i jak widać się sprawdziły. Co to była za osoba, z
którą walczyłeś?
I tak Boruto
opowiedział Saradzie wszystko co się zdarzyło od spotkania Ariki.
S:Rozumiem, w
takim razie trzeba go powstrzymać.
BU:Nie musisz mi
tego mówić. Arika ty zostań tutaj lepiej, tam może się zrobić
nie bezpiecznie, a ja i Sarada zajmiemy Nitarem.
A:Dobrze.
BU:W takim razie
ruszajmy Sarada.
S:Jasne.
Tym czasem Ntar
dotarł do jakiejś komnaty, w którym znajdował się włożony w
jakiś dziwny panel ostatnia część kryształu.
NR:Nareszcie w
końcu posiądę te moc. (powiedział kładąc pozostałe dwie
części)
Gdy to zrobił
rozbłysło się jasne światło, a cała świątynia zaczęła się
trząść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz