środa, 30 maja 2018

Rozdział: 44

Kilka dni później...
Boruto i Kawaki dotarli na  polanę, na której znajdował się nie wielki domek.
BU:Jesteś pewny że nasz cel znajduje się w tym domku?
K:Tak.
BU:W porządku, w takim razie zostaw to mnie.
K:Jesteś pewny że sobie poradzisz?
BU:Zaufaj mi.
K:Niech ci będzie.
Boruto podszedł do domku i bezszelestnie się zakradł, chwile później poczuł jak ktoś przystawia mu ostrze do pleców.
-Czego tutaj szukasz?
Za Boruto stanęła jakaś dziewczyna, która stworzyła w swojej dłoni ostrze z lodu (miała długie niebieskie włosy opadające na ramiona, ubrana w fioletową bluzkę oraz krótkie czarne spodenki)
BU:Spokojnie, nie jestem twoim wrogiem. (odparł zdejmując kaptur i maskę)
Boruto się przedstawił i wyjaśnił całą sytuację, po czym dziewczyna się uspokoiła.
-Rozumiem, czyli co ja teraz mam zrobić?
BU:Udasz się z pomocą mojego klona do Konohy, tam zaczniesz swoje nowe życie pod innym imieniem imieniem i nazwiskiem.
-Dobrze.
Boruto stworzył dwa swoje kolony, jednego wysłał z dziewczyną do Konohy, natomiast drugiego zamienił w dziewczynę i dzięki genjutstu zrobił tak, by wyglądała na martwą, po czym zaczął niszczyć domek i cały teren, gdy to zrobił udał się do Kawakiego.
K:I co załatwiłeś ją?
BU:Jasne.
K:W takim razie wracajmy do bazy.

BU:W porządku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział: 68 (Koniec)

Mineło półtora roku od pokonania Shinkiego i grupy Kara, od tam tej pory Boruto udało się zdać egzamin na chuunina, właśnie zbliżał się naj...