Minął ponad rok,
od kiedy Boruto należy do grupy Kara, obecnie przesiadywał zresztą
grupy na zgromadzeniu.
Shi:Przez ten rok
udało nam się zlikwidować większość posiadaczy Kekei Genkai,
niestety by tego dokonać musieliśmy stracić dwóch członków
naszej grupy, nie mniej jednak cel został prawie zrealizowany.
K:To kogo bierzemy
teraz za cel?
Shi:Uderzamy teraz
w Konohę, tam znajduję się sporo posiadaczy Kekei Genkai.
BU:Ale z tego ci
mi wiadomo, to tam znajduje się jednen z najsilniejszych shinobi,
Naruto Uzumaki, jak się go niby pozbędziemy?
Shi:O to się nie
martw mam plan, w takim razie przygotujcie się, jutro z rana
wyruszamy.
Bo zakończeniu
zgromadzenia, każdy rozszedł się do swojego pokoju.
BU:”Niech to,
nie mogę im pozwolić na dostanie się do Konohy, będę musiał ich
powstrzymać. Tylko jak mam to zrobić”
Następnego dnia
przed świtem, Boruto wstał dużo wcześnie przed wszystkimi, zaczął
przyczepiać wybuchowe notki, gdy to zrobił wyszedł na zewnątrz
kryjówki. Kilka minut później pozostali członkowie zaczęli się
budzić czym aktywowali notki i spowodowali ogromną eksplozje.
BU:Ha udało się.
-Co takiego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz