Następnego dnia,
Boruto oraz reszta jego drużyny wraz z Konohamaru znajdowali się w
gabinecie hokage.
BU:Co jest ojcze,
dlaczego nas wzywałeś tak wcześnie rano?
NU:Mam dla was
misję rangi C.
Na wzmiancę o
misji rangi C, w oczach młodego uzumakiego było widać
podekscytowanie.
BU:Naprawdę,
dostaniemy taką misje?
NU:Tak
S:Na czym ma
polegać ta misja?
NU:Wasza czwórka
ma przekazać do Raikage ten zwój, którym kontraktem przedłużającym
sojusz między naszymi wioskami.
S:Rozumiem.
KS:Możesz nam
zostawić tą misje, na pewno ją wykonamy.
NU:Taką mam
nadzieje.
Kiedy wszyscy
zrozumieli cel misji, od razu opuścili gabinet, w środku został
tylko Konohamaru.
NU:Pamiętaj, miej
na oku Boruto i jeśli pojawi się coś dotyczące jego oka,
natychmiast masz mnie o tym poinformować.
KS:Jasne, jak
tylko będzie się coś dziać to od razu cię poinformuje.
NU: W porządku, możesz iść.
Konohamaru udał się do swojej
drużyny, by omówić szczegóły misji, po czym każdy poszedł w
swoją stronę zabrać najpotrzebniejsze rzeczy, po nie całej
godzinie każdy był gotowy do podróży.
KS:Dobrze, jeśli wszystko macie, to
ruszamy.
-Tak jest! (krzyknęła cała trójka)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz