środa, 15 listopada 2017

Rozdział: 12

Ziro pod postacią Boruto, wraz z jego drużyna dotarli do Konohy.
KS:Dobra idę zdać raport i zanieść zwój do siódmego, na dziś macie wolne.
-Dziękuje. (odparli Mitsuki oraz Sarada)
S:To co może udamy się na pizze?
M:Jasne.
Ziro Boruto nie zwracał uwagi na swoich towarzyszy, tylko uważnie śledził wzrokiem Konohamaru.
S:Boruto, mówimy do ciebie.
Z/B:Ehh co? A tak, wybacznie ale innym razem, muszę coś jeszcze załatwić.
M:Co mu?
S:Nie mam pojęcia.
Ziro Boruto udał się za Konohamaru tajemnicznie się skradając, w końcu udało mu się trafić do budynku administracyjnego. Schowany w cieniu, cierpliwie czekał aż wszyscy opuszczą budynek. Po ponad godzinie, Naruto Shikamaru oraz Konohamaru opuścili gabinet, fałszywy Boruto wkradł się do gabinetu siódmego, po czym zaczął go przeszukiwać.
Z/B:Gdzie to jest, gdzie to jest?
W końcu Ziro-Boruto udało się znaleźć jakieś zwoje.
Z/B:Nareszcie, teraz muszę tylko dostać się do kryjówki.
Kiedy Ziro-Boruto miał zamiar opuścić to miejsce, do gabinetu wszedł Shikamaru.
SN:Boruto, zabłądziłeś, c...co ty wyprawiasz?
Fałszywy uzmaki nic nie poweidział, tylko w mgnienia oka zniknął.
SN:”Niedobrze, będę musiał poinformować Naruto.”


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozdział: 68 (Koniec)

Mineło półtora roku od pokonania Shinkiego i grupy Kara, od tam tej pory Boruto udało się zdać egzamin na chuunina, właśnie zbliżał się naj...