Tym czasem gdzieś
we Wiosce, wąską uliczką szła 12-letnia Himiwari, która trochę
się zmieniła przez ten czas (miała nieco dłuższe włosy, ubrana
w jasną bluzkę oraz ciemne spodnie)
HU:Ale dziś jest
fajny wieczór.
Nagle na jej
drodze stanął Kawaki.
K:Taka młoda
dziewczyna nie powinna sama się włóczyć po świecie.
HU:Kim jesteś?
K:Twoim
wybawicielem. (odparł wyciągając swoje ostrze)
Nim zdołał zadać
cios Himiwari, przed nią pojawiła się Sarada, która zablokowała
atak swoim kunaiem.
S:Nie rządź się
w nie swojej wiosce.
K:Odważne słowa
jak na dziewczynę.
HU:Sarada-chan!
S:Himiwari,
uciekaj ja się nim zajmę.
HU:Ale?
S:Idź, i tak nic
tu nie pomożesz.
HU:No Dobrze.
Kiedy Himiwari
odeszłą, Sarada przyjeła pozycje do walki.
K:Ucieczka nie ma
sensu, jak się z tobą uporam to i na nią przyjdzie pora.
S:To się okaże.
Kawaki nie
zastanawiając się nad niczym od razu rzucił się na dziewczynę
próbując ją przebić swoimi mieczem, był niesamowicie szybki,
zdołał parę razy drasnąć Saradę, ta zmuszona była aktywować
swojego trzy łezkowego Sharingana.
K:O Sharingan,
więc ty nadal jesteś użytkowniczką Kekei Genkai i do tego
legendarnego Sharingana, zapowiada się nie zła zabawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz